Kanclerz UŁ Maciej Sysak, witając uczestników, podkreślił znaczenie tego typu szkoleń w obliczu potencjalnych zagrożeń.
Uczestniczki i uczestników szkolenia oraz policjantów i policjantki powitał kanclerz UŁ Maciej Sysak. Dziękując za przybycie, podkreślił znaczenie tego typu szkoleń w obliczu coraz powszechniejszych zagrożeń, które mogą dotknąć również społeczność naszej uczelni. W tematykę szkolenia wprowadzili zebranych Roman Morawski, specjalista ds. obronnych i obrony cywilnej z Zespołu Spraw Obronnych UŁ, oraz nadkomisarz Katarzyna Szczęsna z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, która omówiła też podstawowe zasady postępowania w przypadku ataku agresywnego osobnika.
Zagadnienia, zasady i uwarunkowania prawne obrony koniecznej w przypadku ataku agresywnego osobnika przedstawił nadkomisarz Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji. Omawiając znane przypadki zastosowania obrony koniecznej, odniósł się też do potencjalnych zagrożeń (także prawnych), które pojawiają się w wypadku sięgnięcia przez osobę napadniętą po takie rozwiązanie w celu uchronienie siebie i współpracowników przed agresorem.
Nadkomisarz Marcin Fiedukowicz przybliżył zagadnienia prawne obrony koniecznej.
Zasady i sposoby prowadzenia negocjacji w celu powstrzymania zamachowca, terrorysty, samobójcy czy osoby agresywnej przedstawiła z kolei aspirant Monika Jabłońska, policyjna negocjatorka, jedna z 16 osób pracujących w takim charakterze w województwie łódzkim.
Aspirant Radosław Firlit omówił natomiast najprostsze, a zarazem często najskuteczniejsze metody rozpoznania potencjalnych zagrożeń ze strony dziwnie zachowujących się ludzi, które pomogą eliminować te zagrożenia w zarodku. A jeśli już do nich dojdzie – radzenia sobie np. z napastnikiem uzbrojonym w nóż z wykorzystaniem choćby... biurowego krzesła. Zachęcał także do zapisywania się na kursy samoobrony.
Na koniec Maciej Grubski, wielokrotny mistrz świata w karate, instruktor samoobrony i sportów walki, zademonstrował kilka chwytów pozwalających zniwelować zagrożenia ze strony napastnika uzbrojonego w nóż i pistolet. Podkreślał znaczenie takich umiejętności w sytuacjach krytycznych. Również on doradzał uprawianie sportów walki i udział w kursach samoobrony w sprawdzonych instytucjach, które je prowadzą.
Liczne pytania do szkolących padające z sali najlepiej potwierdzały potrzebę tego rodzaju szkoleń dla osób zatrudnionych w UŁ.
W szkoleniu wzięło udział kilkaset osób zatrudnionych w UŁ.
Redakcja: Biuro Prasowe UŁ
Zdjęcia: Maciej Andrzejewski (Centrum Komunikacji Marki UŁ)